Cieszy mnie to, że coraz częściej widzę na tarasach i balkonach małe uprawy pomidorów, które nierzadko kończą się sukcesem. Polecam te San Marzano lub pomidorki koktajlowe Yellow Pearshaped, które charakteryzują się gruszkowym lub lekko dzwonkowym kształtem. Jeżeli jesteście ciekawi, jaka 3-jka najważniejszych składników powinna znaleźć się w donicach, sprawdźcie koniecznie moją poradę poniżej.
Co powinno znaleźć się w donicach na pomidory, aby rosły przez cały sezon?
Te kluczowe 3 składniki to klucz do sukcesu uprawy w donicach. Możecie ją rozpocząć zarówno na działce, tarasie czy na balkonie. Nic nie przebije smaku pomidora z własnej grządki - bez względu na to, czy jesteście fanami "maliniaków" czy polnych.
Jak skomponować ziemię pod pomidory? Proporcje:
- 30 litrów ziemi pod warzywa,
- 30 litrów torfu,
- 3 garści obornika bydlęcego lub wymieszanego z kurzym.
W zależności od tego, jak duże macie donice, przygotujcie podwójną lub potrójną porcję składników według powyższych proporcji. Ziemia pod warzywa, jaką możecie dostać w sklepach ogrodniczych lub budowlanych jest dobra opcją, jednak jeżeli macie taką, która pozostała wam z poprzedniej uprawy, warto ją wykorzystać.
Jak zrobić to dobrze?
Przede wszystkim należy pamiętać, że tego typu ziemia będzie dobra, jeżeli nie rozwinęła się w niej pleśń lub nie pozostawiliśmy resztek zarażonych łodyżek pomidorów. Taka nie będzie odpowiednią podstawą do stworzenia kolejnej uprawy.
Oczyśćcie ją z chwastów oraz innych, niepotrzebnych resztek, a następnie wymieszajcie z nawozem wieloskładnikowym. Wymieńcie połowę porcji obornika bydlęcego. Dzięki temu ziemia nie będzie wyjałowiona i spełni swoją rolę podczas szczytu sezonu ogrodniczego.
Nie jest to jednak jednoznaczne z tym, że zaniecham podlewania gnojówką z roślin. Ta z pokrzyw czy na bazie skorupek kurzych i łupin cebuli towarzyszy mi przez cały zbiór. Komponuję ją także z glistnikiem jaskółcze ziele, które pojawia się w niedalekiej odległości od rabat warzywnych.
Jak zabezpieczać ziemię przed chwastami przy uprawie pomidorów w gruncie?
Wielokrotnie zdarza się, że swoją uprawę pomidorów przenoszę także do gruntu. Mam kilka miejsc, w których poprzednio znajdowały rabaty. Ziemia została odpowiednio przygotowana, nawożona i przekopana. Niestety po zasadzeniu krzaczków pomidorów, odchwaszczanie pomiędzy nimi jest dość uciążliwe.
Co warto zrobić, aby chwasty wyeliminować niemal do zera?
Zalegające trawy, które rozsiewają się w zaledwie kilka dni rywalizują o nawodnienie wraz z naszymi uprawami. Patentem, który powtarzam co roku, jest nałożenie czarnej agrowłókniny na poletko, w którym je sadzę. Robię specjalne nacięcia i otwory, w których sadze pomidory koktajlowe bądź te klasyczne.
To znacznie ułatwia pracę w ogrodzie i nie muszę się skupiać na cotygodniowym odchwaszczaniu upraw. Gdy tylko nadchodzi pora podlewania, robię to za pomocą konewki, podobnie zasilając gnojówką z pokrzyw jedynie w miejscach otworów.
Zdjęcie okładkowe: Juwaree/Julia/ Adobe Stock