Jak wygląda pluskwiak śródziemnomorski?
Na pierwszy rzut oka może przypominać niegroźnego owada, ale jego ciemnoczerwone ciało, czarne skrzydełka i charakterystyczne białe plamki skutecznie przyciągają uwagę. Dorosły osobnik osiąga około 8 milimetrów długości, a jego stadne zachowanie potrafi naprawdę zaskoczyć. Setki, a nawet tysiące owadów gromadzą się na pniach drzew, elewacjach budynków czy parapetach okien. Widok ten może wywołać niepokój.
Skąd się wziął i dlaczego teraz?
Skupieniec lipowy (Oxycarenus lavaterae) pochodzi z basenu Morza Śródziemnego. Od lat występował głównie w krajach południowej Europy, ale zmiany klimatu i coraz łagodniejsze zimy otworzyły mu drogę na północ. Po raz pierwszy zauważono go w Polsce w 2018 roku, ale prawdziwa inwazja rozpoczęła się dopiero niedawno. W 2024 roku masowo pojawił się w Wielkopolsce i na Śląsku, a kolejne zgłoszenia napływają z całego kraju.
🟢 Zobacz trendy ogrodowe sezonu 2025: aranżacje, kompozycje, inspiracje
Czy pluskwiak śródziemnomorski jest groźny?
To zależy. Dla człowieka nie stanowi bezpośredniego zagrożenia – nie gryzie, nie roznosi chorób. Ale dla miejskiej zieleni już niekoniecznie. Największym problemem jest jego masowe występowanie i potencjalne osłabienie drzew, które atakuje. Skupieniec żywi się sokami roślinnymi, wysysając je głównie z lip, ale też z klonów, jesionów i brzóz. Choć nie niszczy drzew w sposób drastyczny, to przy dużym zagęszczeniu może prowadzić do ich stopniowego osłabienia.
Czy może pojawić się w ogrodzie?
Jak najbardziej. Choć owad upodobał sobie głównie tereny miejskie, szczególnie aleje lipowe, to nie ma przeszkód, by inwazja przeniosła się także do prywatnych ogrodów – zwłaszcza jeśli rosną w nich drzewa liściaste. Warto więc zachować czujność i regularnie obserwować pnie drzew oraz elewacje w ich pobliżu. Im szybciej zauważymy skupisko owadów, tym łatwiej będzie się ich pozbyć.
Jak skutecznie walczyć z pluskwiakiem śródziemnomorskim?
Najlepszą metodą jest mechaniczne usuwanie owadów – można je zmywać silnym strumieniem wody lub delikatnie zeskrobywać. W przypadku dużej inwazji można sięgnąć po środki ochrony roślin dopuszczone do stosowania na drzewach ozdobnych. Należy jednak pamiętać, że skupieniec jest dość odporny, a jego larwy ukrywają się w korze, dlatego konieczna może być wielokrotna interwencja. Dobrym rozwiązaniem może być też zakładanie pułapek klejących w miejscach najczęstszych skupisk.
Czy naprawdę mamy się czego bać?
Pluskwiak śródziemnomorski może nie jest owadem groźnym w tradycyjnym rozumieniu, ale jego obecność w dużych skupiskach bywa uciążliwa i szkodliwa dla drzew. Warto więc zachować czujność, regularnie kontrolować swoje drzewa i reagować przy pierwszych oznakach pojawienia się owada. Lepiej dmuchać na zimne niż patrzeć, jak egzotyczny przybysz rozgości się na dobre.
Zdjęcie tytułowe: irina, losonsky / Adobe Stock